Mały, górzysty kraj, a ma tak niesamowitą przyrodę! Popularne artykuły zazwyczaj pomijają ten temat, tymczasem Armenia jest wielką skarbnicą i cennym przyrodniczo reliktem. Zainteresuje zarówno biologów, jak i… historyków.
Miłośnicy dziejów cywilizacji ludzkiej z uwagą pochylają się nad takimi zagadnieniami, jak udomowienie rośli i zwierząt. Wiemy, że na terenie Południowego Kaukazu narodziła się sztuka winiarska i umiejętność obróbki metali. Najprawdopodobniej tu oswojono też owce i po raz pierwszy zaczęto uprawiać niektóre zboża!
I gdyby to była tylko historia, to zapewne nie interesowalibyśmy się tym aż tak bardzo. O wyjątkowości tych terenów decyduje fakt, że gatunki dzikich zbóż do tej pory rosną na tutejszych łąkach (pszenica i żyto), a na górskich stokach uchowała się endemiczna owca górska (Ovis ammon gmelini)! Specyfiką tutejszych lasów jest obfitość dziko rosnących drzew owocowych, w tym typowych dla tych terenów: gruszy kaukaskiej, jabłoni orientalnej, orzecha włoskiego, granatu, wiśni, czereśni i śliw. Sporo jest naturalnie występujących krzewów owocowych, takich jak agrest, porzeczka, głóg i dereń.
Aż 90 proc. powierzchni Armenii leży na wysokości powyżej tysiąca metrów, a 40 proc. to 2 tys. i więcej! Ale myliłby się ktoś uważając, że to tylko góry. Najniższy obszar kraju, to okolice rzeki Debet znajdujące się na wysokości około 300 m n.p.m.
Wyjątkowość przyrodniczą zawdzięcza Armenia specyficznemu położeniu. Na jej obszarze dochodzi do spotkania dwóch zupełnie różnych środowisk klimatyczno-przyrodniczych. Teren lasów i łąk kaukaskich zderza się z półpustynią ciągnącą się od Iranu. Dzięki temu na niewielkim obszarze (niecałe 30 tys. km kwadratowych) mamy aż pięć stref roślinności: półpustynną z elementami pustyni, stepową, lesistą, alpejską i górsko-tundrową.
Różnorodność roślin jest olbrzymia. Na 1 km kwadratowy przypada aż 100 gatunków! Daje to jeden z najwyższych wskaźników bioróżnorodności na świecie.
Czym może się poszczycić Armenia? Tym, że ma około stu gatunków roślin endemicznych. Niektóre z nich są naprawdę rzadkie, jak chociażby odkryty i opisany przez polskiego botanika, dzwonek Massalskiego.
Tak na marginesie, postać Władysława Massalskiego, warta jest pamięci. Prowadził badania Azji Centralnej i Kaukazu, był profesorem Uniwersytetu Taszkienckiego. Jako jedyny Polak trzykrotnie wyróżniony złotym medalem Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego. Po odzyskaniu niepodległości wrócił do Polski, gdzie został przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Geograficznego. Zmarł w 1932 roku Warszawie.
W tutejszych lasach spotkamy ciekawe gatunki drzew, w śród nich dąb i klon gruziński, grab kaukaski, platan wschodni oraz sosna krymska. Znajdą się też takie, które nie mają nawet polskich nazw, przykładem jest lokalny dąb o łacińskiej nazwie Quercus araxina. Ten gatunek występuje w południowej części kraju na obszarze zaledwie 1200 km kwadratowych.
Co prawda lasy nie są zbyt rozległe (zajmują około 10 proc. powierzchni kraju), ale są przyrodniczo niezwykle cenne. Również jako środowisko życia rzadkich gatunków zwierząt. Na Południowym Kaukazie występują niedźwiedzie, szakale, rysie i lamparty. Bardzo interesującym gatunkiem jest wspomniana wyżej dzika owca, czyli muflon armeński (Ovis orientalis gmelini).
W Armenii jest kilka rezerwatów przyrody. Blisko Erywania znajduje się niewielki rezerwat Erebuni, chroniący dziko rosnące zboża, których jest tu aż 100 gatunków! Większe są rezerwaty Dilidżan (28 tys. ha) oraz Chosrow (29 tys. ha). W obydwu spotykamy rzadkie gatunki roślin i zwierząt, w tym lamparty, niedźwiedzie i muflony.
Obszarem chronionym, o którym należy wspomnieć osobno jest wysokogórskie jezioro Sewan wraz z terenami przyległymi. Teren ponad 150 tys. ha podzielony został na trzy strefy: ścisłej ochrony, wykorzystania rekreacyjnego oraz użytkowania ekonomicznego. Bardzo mocno ograniczono połowy ryb w jeziorze. Tutejsze wody są ostoją ciekawego, endemicznego gatunku pstrąga. Nazwa miejscowa to iszchan, a w terminologii międzynarodowej pojawia się jako łososio-pstrąg lub ryba księcia. Więcej informacji na ten temat w artykule: Jezioro Sewan.
Wart uwagi jest rezerwat Szikahogh, zwany rezerwatem ginących gatunków. Na obszarze 10 tys. ha znajduje się ponad tysiąc gatunków roślin! Niektóre z nich są reliktami przyrody sprzed wielu tysięcy lat.
Armenia jest pięknym celem wycieczki objazdowej. Usatysfakcjonowani będą miłośnicy zabytków, historii, pięknych krajobrazów, wyśmienitej kuchni i oryginalnych trunków. Ale wiele interesujących tematów znajdą też znawcy przyrody.
Najnowsze komentarze
Krzysztof Matys
"Wołodia, pięknie dziękuję za opinię oraz za to, że zdecydowaliście się wybrać drugi ..."
Wołodia
"Potwierdzam cudowność wycieczki, wraz z żoną wybraliśmy się do Armenii po raz ..."
krzysztofmatys
"Dzięki za tak miłą opinię! Cieszę się, że wycieczka się podobała, bo z ..."
Anna
"I ja tam byłam, miód i wino piłam.... Potwierdzam ww słowa, wycieczka super, czas ..."
hanna
"Byłam Norawant to moje ulubione miejsce w Armenii wracałam tam cztery razy "