W Armenii niemal każdy klasztor jest ważny, wyjątkowy i szczególny. Ze względu na historię, architekturę, klasę zabytku lub religijne znaczenie. Tak już jest. I trudno, żeby było inaczej.  W końcu to pierwszy kraj świata, w którym chrześcijaństwo stało się religią państwową (najprawdopodobniej już w 301 r.). Waga tych miejsc oparta jest o wspaniałą starożytną historię, oryginalną ormiańską architekturę i wyjątkową sztukę sakralną (np. chaczkary).

Armenia, Chor Wirap

Wnętrze kościoła Matki Bożej. Chor Wirap.

W przypadku monastyru Chor Wirap najważniejsze są dwa czynniki. Dla Ormian oba mają ogromną wagę.

Zobacz też artykuł: Dziesięć powodów, żeby pojechać do Armenii.

Chor Wirap, a za nim Mały i Duży Ararat

Z jednej strony jest to podstawowa w dziejach kraju historia, związana z Grzegorzem Oświecicielem, twórcą Kościoła ormiańskiego. Późniejszy pierwszy katolikos Armenii, wrzucony z rozkazu króla Tirydatesa III do głębokiego skalnego lochu, spędził tam aż 13 lat (działo się to w końcówce III wieku). Miejsce to jest otwarte dla zwiedzających. Turyści i pielgrzymi, którzy nie mają klaustrofobii mogą zejść po drabinie sześć metrów w dół, by znaleźć się na chwilę w celi  św. Grzegorza.

armenia_chor_wirap

Chor Wirap i Ararrat

Wagę tego miejsca definiuje też bliskość góry Ararat. Niewiele jest porównywalnych widoków jak ten z okolic klasztoru. Wyższy szczyt Araratu wznosi się na wysokość 5165 m n.p.m. Chor Wirap leży na poziomie około 1 tys. metrów i w odległości zaledwie kilku km od podnóża Araratu. Na tak niewielkiej przestrzeni mamy różnicę wysokości 4100 metrów! Dzięki temu Ararat sprawia niesamowite wrażenie. Tak, jakby olbrzymia góra nagle wyrastała z równego terenu wprost przed nami.

Armenia, Mały Ararat

Mały Ararat, 3896 m n.p.m.

Na równinie rozciągającej się między klasztorem Chor Wirap, a górą Ararat znajduje się granica armeńsko-turecka, Biegnie wzdłuż rzeki Araks. Dobrze widać ją z tarasu znajdującego się na terenie klasztoru.

Widok na Ararat i turecką granicę. Zdjęcie zrobione na tarasie klasztoru Chor Wirap.

Odwiedzić to miejsce można w trakcie krótkiej, kilkugodzinnej wycieczki z Erywania. Znacznie częściej włączamy ten punkt w turystyczny szlak prowadzący ze stolicy Armenii w kierunku południowo-wschodnich regionów kraju, do tak interesujących miejsc jak Norawank, Tatew z najdłuższą linową kolejką świata, i Goris.

Wycieczka: Armenia – perła Kaukazu.